Monday 30 December 2013

Jak nie za przeproszeniem pierdyknie....

I spalil nam sie laptop....





Z weselszych wiesci szwagierka w ciazy wiec w koncu nareszcie moje dzieci beda mialy jakiegos kuzyna/kuzynke blizszego niz 10 woda po kisielu.
Mlodemu znalazlam nowego nauczyciela gitary, jest to lokalny gitarzysta jazzowy. Trzymam kciuki by nauczyl mlodego swobody grania i opuszczenia palcy na strunach...
Czytam Doctor Sleep Kinga, Mikolaj mi zostawil w prezencie. Poczatek byl swietny, a teraz jestem troche znudzona, King z"" miszcza "" grozy postanowil sie chyba przeksztalcic w miszcza dewiacji seksualnych. Szkoda. Jest to ciag dalszy Lsnienia, BTW.
Z niecierpliwoscia wyczekuje styczen i nowy rok, wzgledny powrot do normalnosci. Troche mina mi rzednie jak pomysle, ze czeka mnie wizyta u tesciow w Serbii, ale damy rade. Planuje tez kilka wypraw tu i tam ale zobaczymy co z tego wyniknie.
No i duzo pracy mnie czeka, bo wracam na uczelnie...
No to hepi niu ir, Kochani, i oby nam sie dobrze dzialo <3

Sunday 22 December 2013

Wesolych Swiat

I oby Krampus do Was nie zawital :)
Do zobaczenia moze juz w Nowym Roku, a moze jeszcze w starym...

Tuesday 17 December 2013

Franek

Jak wiecie, popieram rozne akcje pomocy dzieciom. Z prawej strony dolaczylam nowy link. Jest to profil malego Frania, ktory ma troszke ponad 2 lata, jak moja corenka...Franek zmaga sie ze smiertelna choroba, ale jest cien szansy, ze walke ta wygra. Niestety, jak zwykle wszystko rozbija sie o pieniadze.... Dorzucmy wszyscy cegielke, chocby po zlotowce, kazdy grosz sie liczy. Za tydzien swieta....dajmy Frankowi piekny prezent- szanse na zdrowe, dlugie zycie.....
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerwiak_p%C5%82odowy

Sunday 8 December 2013

Z ostatniej chwili

Urzad do spraw emigracji oddal nam paszporty. Jestesmy oficjalnie dozywotnimi rezydentami Wysp :) Ma to dla nas wielkie znaczenie- maz bedac obywatelem Serbii siedzial caly czas na tymczasowych wizach. Teraz ma pelne prawa i swiety spokoj. Jednak nam zalezy na obywatelstwie wiec przed nami kolejny krok- zdanie egzaminu.
No i moge planowac jakies wakacje zagramanica ;)
Mily prezent na swieta.

Friday 6 December 2013

zaczynam sie wczuwac w nastroj swiateczny....

od dzis rozne imprezy swiateczne - koncert muzyki Skandynawskiej powaznej Nordic Nights, jutro teatr z mezem, w niedziele swiateczny kiermasz w szkole mlodego. Potem jeszcze swieta w przedszkolu, spotkanie z Mikolajem dla panienki, wyprawa do jaskini elfow na zamku... Jutro wieczorem ubieramy choinke i przystrajamy dom. Od wczoraj produkuje pierniki. W przyszlym tygodniu wysylam zyczenia swiateczne i robie tzw Christmas Crackers. Czesc zywnosci kupiona. Prezenty kupione lub zamowione. Lub wyslane. Jeszcze nie wlaczylam opcji sluchania piosenek i ogladania ukochanych kiczowatych filmow o cudach swiatecznych. To pewnie jak zapale lampki na choince ;) Mile jest to, ze corka juz wie co to Christmas tree, Santa i spiewa ciagle Jingle Bells. Nastepny post pewnie w Swieta, chyba, ze cos sie wydarzy godnego uwagi....
Wierzacym i nie, lubiacym i nie, zycze przede wszystkim pozytywnego nastroju w tym miesiacu. Szybko zleci!! Acha, kochani, i pamietajmy w tym specjalnym czasie o potrzebujacych nas, naszego wsparcia i czasem pomocy- finansowej i duchowej. O chorych dzieciach, dla ktorych to moga byc ostatnie swieta w zyciu, jesli ta pomoc nie przyjdzie na czas..... W ferworze zakupow kupmy czasem jakis dodatkowy drobiazg dla kogos kto moze nie dostalby nic gdyby nie my i ten w sumie niewielki gest...
Ot tak, naszlo mnie.