poniewaz wg licznika coraz mniej osob tu zaglada a NIKT nie skomentowal wykasowania wiekszosci postow, zapowiadam zmiany. Otwieram bloga zamknietego opisujacego moje zycie- powrot do pracy, podroze, ewentualny powrot na studia etc. Poza tym mam coraz mniej czasu na blogowanie wogole bo dzieci sa coraz bardziej absorbujace. Kostek zaczyna sie buntowac, musze coraz wiecej czasu mu poswiecac ze strachu ze narobi glupot, a Krissie rosnie i tez wymaga wiecej uwagi. W domu burdel nieziemski, (nie jest brudno, tylko chaotycznie...) i ciagle ze wszystkim jestem do tylu. Rowniez stwierdzilam ze za duzo czasu generalnie poswiecam na pierdoly. Nie mam serca skasowac facebook bo to ciagle dla mnie najlatwiejsza forma kontaktu, ale ciecia musza byc.
Poki co wysylajcie swoje mejle jak ktos chce zostac ze mna w stalym kontakcie via blog (ale uprzedzam- rzadko bede pisac!!) albo moze mnie znalezc na fejsie http://www.facebook.com/profile.php?id=732607785
ze skajpa praktycznie nie korzystam, jedynie rodzina i przyjaciolki. Chetnie wroce do pisania listow, jak ktos ma ochote na stary dobry list poprosze adres :)
Poki co wysylajcie swoje mejle jak ktos chce zostac ze mna w stalym kontakcie via blog (ale uprzedzam- rzadko bede pisac!!) albo moze mnie znalezc na fejsie http://www.facebook.com/profile.php?id=732607785
ze skajpa praktycznie nie korzystam, jedynie rodzina i przyjaciolki. Chetnie wroce do pisania listow, jak ktos ma ochote na stary dobry list poprosze adres :)
trzymam kciuki za to, żeby się wszystko poukładało
ReplyDeletePozdrawiam
Monika
ja zauważyłam zanik postów, lecz myslałam,że to awaria techniczna. Trzymaj się i jak to z blogami bywa, każdy kiedyś się kończy..
ReplyDeleteno nie konczy sie ten tylko go zahasluje
Deletepewnie znowu huśtawka nastrojów, czyżby rzeczywistość, tak sentymentalnie przywoływana na wyjeździe, okazała się po powrocie jednak taka sama jak wszędzie ?
ReplyDeletepozdrawiam Cię serdecznie Olu
AJN
tym razem proza zycia :)
DeletePomysł z listami mi się podoba. Adres na prv :) gietat
ReplyDeleteKomentarze - tak przynajmniej przypuszczam - przeniosły się na Facebook. To po pierwsze, a po drugie: liczba wejść jest proporcjonalna do regularności wpisów, a w naszym wypadku (czyli podwójnym rodzicielstwie) o regularności nie ma mowy.
ReplyDeleteSułkowski
ja pozostanę na fb ;) a list chętnie przyjmę, i chętnie odpiszę ;)
ReplyDeleteEulalia87
wysłałam ci zaproszenie na FB jeśli chcesz, przyjmij. Z blogami zahasłowanymi jest taki problem, że trzeba pamiętać, żeby do nich zaglądać, bo ci się w zakładkach nie pokażą, a z tym to z kolei ja mam problem. Szkoda, ze zamykasz. Właśnie wróciłam z wojaży, nie zaglądałam na blogi, bo nie miałam dojścia do netu. Pozdrawiam
ReplyDelete