Wykasowalam kilka postow, bo atmosfera zaczela sie robic zbyt goraca. Postanowilam dalej bajdurzyc, a sprawy grubszego kalibru zostawic do czasu kiedy bedzie na to pora...
Co ja zauwazylam?? Otoz jak pewnie niektorzy z was wiedza byl kiedys taki zespol TALK TALK i jego solista Mark Hollis. Ja lubie bardzo muzyke z lat 80. i ostatnio wlasnie weszlam w faze sluchania Hollisa. Na vintage TV ktora namietnie oglada i slucha moje dziecie byl teledysk do It's my life. Potem przyczepil sie do mnie Such a shame ktory poki co jest moim ulubionym klipem z racji usmiechu Marka Hollisa- no urzekl mnie kompletnie!! I tak grzebiac po necie natrafilam na fotki i teledyski z czasow pozniejszych. Hollis ma na nich dlugie wlosy, bez wzgledu na sytuacje czarne okulary i wogole jest nie do poznania. Natrafilam tez na wywiad chyba dla holenderskiej TV w ktorym to Hollis siedzi w okularach przeciwslonecznych w studio i jest raczej arogancki w wypowiedziach. I zrobilo mi sie przykro, ze ten chlopak z uroczym usmiechem po prostu zniknal...czasem chyba bardziej sie oplaca sluchac muzyki bez ogladania klipu.
Co ja zauwazylam?? Otoz jak pewnie niektorzy z was wiedza byl kiedys taki zespol TALK TALK i jego solista Mark Hollis. Ja lubie bardzo muzyke z lat 80. i ostatnio wlasnie weszlam w faze sluchania Hollisa. Na vintage TV ktora namietnie oglada i slucha moje dziecie byl teledysk do It's my life. Potem przyczepil sie do mnie Such a shame ktory poki co jest moim ulubionym klipem z racji usmiechu Marka Hollisa- no urzekl mnie kompletnie!! I tak grzebiac po necie natrafilam na fotki i teledyski z czasow pozniejszych. Hollis ma na nich dlugie wlosy, bez wzgledu na sytuacje czarne okulary i wogole jest nie do poznania. Natrafilam tez na wywiad chyba dla holenderskiej TV w ktorym to Hollis siedzi w okularach przeciwslonecznych w studio i jest raczej arogancki w wypowiedziach. I zrobilo mi sie przykro, ze ten chlopak z uroczym usmiechem po prostu zniknal...czasem chyba bardziej sie oplaca sluchac muzyki bez ogladania klipu.
Kurcze, zespół i piosenki znam ale gościa pierwszy raz na oczy widzę... jakoś nie było okazji. A uśmiech trochę jak z Muppetów ;P
ReplyDeletecos w tym jest...:) bardzo uroczy i niewinny!!
ReplyDeletedla spraw grubszego kalibru konieczny anonimowy blog ;)
ReplyDeletetak jest chwilko, jak najbardziej!
ReplyDelete