Wednesday 30 November 2011

Slowa

Pomysl na ten post przyszedl do mnie o 5 rano, jak nie moglam zasnac po karmieniu Kristinki. Sluchalam VAST na moim MP3 i rozmyslalam. Zarowno ja jak i moj syn przywiazujemy wage do slow w piosenkach. On wiecej niz ja, jak piosenka jest w jezyku ktorego on nie zna, stwierdza, ze utwor jest RANDOM (nie wiem jak w tym kontekscie przetlumaczyc slowo, to jedno z jego ulubionych wyrazen- random, oraz for a weird reason- z dziwnego powodu). Moj problem z piosenkami polega na emocjonalnosci. Oto utwor przy ktorym chcialo mi sie w nocy plakac :

Dlaczego? Bo wogole Jon Crosby dziala na mnie rozklejajaco, no moze poza plytka Video Audio Sensory Theater ale to chyba temat na osobny post ( od niej zaczelam przygode z VAST a teksty sa dosc hardkorowe- a nawet video clip do Pretty when You cry z tej plyty to fantasy ala czerwony kapturek z pedofilem w tle). Wracajac do slow.
Jak chce posluchac muzyki, a wiem, ze sie rozkleje jak poslucham czegos niechcacy slucham takiej oto chaly (swietnie motywuje np do sprzatania!):

Mialam kiedys kufer na strychu pelen listow od roznych bliskich mi osob. Brata, przyjaciol. Niestety kufer nie istnieje juz. Slowa, tak bliskie memu sercu i umyslowi pochlonal ogien.
Jak bylam w liceum kochalam zabawy slowem. Napisalam wypracowanie rymowane, wypracowanie z podzialem na piesni, oraz w formie dramatu z podzialem na role. Mialam zeszyt pelen ukochanych cytatow. Mialam zboczenie oceniania tlumaczy literatury angielskiej, potem i serbskiej. Dlatego latwo sie ucze jezykow obcych, bo kocham slowa.( Sa utwory literackie ktorych w zyciu nie chcialabym przeczytac w innym jezyku niz orginalny. Jednak wiele utworow wole czytac np po polsku, bo lepiej brzmia. Po serbsku np nie lubie czytac, co jest dziwne jesli pomyslec, ze jestem z wyksztalcenia serbista literaturoznawca.) Mialam z tego powodu problemy w szkole, bo lubilam tworzyc slowa nieistniejace, ale moim zdaniem lepiej wyrazajace moje mysli.
Najgorsze chyba, jak uslyszymy bolesne slowa od ludzi ktorych kochamy, i rownie okropne kiedy nie mozemy pieknych slow powiedziec tym ktorych kochamy. Te bolesne wryja sie w nas i siedza i mecza chyba do smierci. Dlatego niektorzy wola milczec, niz zranic niz byc zranionym. Ja jednak wole srebro mowy, bo wierze, ze nawet jesli powiemy cos co powinno sie zmilczec, mozna potem to naprawic, w ten czy inny sposob.
Na koniec utwor SLOWA Lidii J, i Galicji, oraz tekst Lesmiana W malinowym chrusniaku, Lesmian mistrz slowaniedoprzetlumaczenia.

4 comments:

  1. Nareszcie stara dobra Ola, jak z poprzedniego bloga :)
    Kristinka córka Żarko.
    pozdrawlaju
    xbw

    ReplyDelete
  2. dzieki XBW :) stara Ola jeszcze gdzies we mnie mieszka, i wlasnie pomalu ja usiluje odnalezc...

    ReplyDelete
  3. A ja to samo chciałem napisać ale w takim razie nie będę się powtarzał (a raczej powtarzał po xbw)

    ReplyDelete