Thursday 9 January 2014

47 Ronin czyli slow kilka o dobrych obyczajach...

Mimo, ze stracilam nadzieje na zobaczenie 47 Ronin w kinie udalo nam sie wczoraj dotrzec na chyba ostatni seans u nas w miescie. Sala prawie pelna.... Czego oczekiwalam?? Sama nie wiem. Uwielbiam japonskie i chinskie filmy, balam sie, ze Amerykanie zaslodza dzielo. Nie czytam opinii krytykow i innych filmo-uczonych bo nie lubie sie nastawiac ani na nie ani na tak. Powiem tak- podobal mi sie, wielkie brawa dla Amerykanow, za odpuszczenie happy endu (nie wiem, czy zauwazyliscie, ale japonskie i chnskie filmy nie maja nigdy happy endow, nie w rozumieniu Ameryki). Najwieksze rozczarowania- Rick Genest, ktorego uwielbiam w filmie pojawia sie na 10 sekund moze, choc jest na plakacie filmowym. No i wolalabym, zeby film byl po japonsku :). Tak czy siak, duze TAK z mojej strony. I uwazam, ze czarownica byla cudowna!!
Ale, ale- 47 Ronin to podana w formie basni/legendy prawdziwa historia!! Groby 47 roninow w grudniu kazdego roku odwiedzaja tysiace ludzi. Historia z XVIII wieku ciagle porusza. Mnie natomiast zawsze porusza fakt, ze kiedys ludzie mieli honor, odczuwali lojalnosc i mieli kodeks wlasciwego zachowania. Mozecie myslec, ze jestem staroswiecka. Dzis to niemodne, trzeba wrzucac gole zdjecia, robic dziubki do kamery, placic za siebie w knajpie, kochac gejow ( a najlepiej byc jednym z nich), nie trzymac sie zasad, kodeksow niczego.  Wszystkie wystepki mozna przyslonic zaslona dymna praw czlowieka (wdowa po Milosevicu sadzi Serbie np powolujac sie na te prawa...). Ktos kto zauwaza, ze z dzisiejszym swiatem jest cos nie tak, jest uwazany za osobe zasciankowa, prymitywna, i generalnie be be. Smiejemy sie czytajac o dawnych czasach jacy ludzie byli tepi, prymitywni jak to nic nie wiedzieli. Owszem, zburzenie pewnych murow bylo potrzebne, ale czlowiek juz dawno przekroczyl granice zdrowego rozsadku. Nie wiem, moze dlatego ludzie garna do takich historii, bo w podswiadomosci czuja, ze cos gdzies poszlo nie tak???....

3 comments:

  1. No to jeszcze bardziej napaliłam się na ten film :)

    ReplyDelete
  2. W wielu dziedzinach to właśnie teraz prymitywniejemy i głupiejemy, a właściwie degradujemy się w imię postępu . Ludzie tak bardzo zachłystują się możliwościami, nowoczesnością, że drastycznie zawęża im się pole widzenia świata, zwłaszcza na przestrzeni dziejów.

    ReplyDelete