Wednesday 30 October 2013

Pytanie na sniadanie

No i odpowiedz na akcje numer 1- nie,  nie slucham juz Queen. Chyba nie ma konkretnego artysty ktorego bym sluchala bez opamietania. Lubie VAST, Rishloo, pojedyncze utwory wielu wykonawcow. Moge zwiekszyc glosnosc na utwory Marilyn Mansona jak i na utwory dubstep. Zalezy od nastroju.
Kiedys czytalam swiatowa klasyke, cala tworczosc Szekspira, Ulyssesa, sredniowieczne poematy, cuda wianki. Teraz czytam glownie kryminaly skandynawskie. A i to sporadycznie. Z czytania ksiazek i ogladania filmow przerzucilam sie na seriale kryminalne i fantasy. Rzadko kiedy widze filmy ktore naprawde mam ochote obejrzec. Nie wiem, na ile ma to zwiazek z kiepskoscia filmow jako takich, a na ile ze mna sama.
Co sie nie zmienilo od lat, to fakt, ze kocham gory i lasy.
Moja rodzicielka ubolewa, ze nic mnie nie interesuje, ze stalam sie masa szara i sklebiona. Wiadomosci nie ogladam, nie czytam. Obchodzi mnie tylko to co wokol mnie (co jest niecalkiem prawda, obchodza mnie po prostu inne problemy niz ja).
Poczucie humoru tez mi sie jakos tak zmienilo, chyba nie jestem juz wyrafinowanym yntelygentem.
Poglebilo mi sie z wiekiem uwielbienie dla wampirow, wilkolakow, czarownic. Zawsze lubilam "creepy" ale teraz to juz uwielbiam. Moze po prostu mroczne czelusci mojego jestestwa zaczely dochodzic do glosu.
Kiedys chcialam studiowac hiszpanski i jechac do Ameryki Poludniowej.
Nie wiem, na ile zmiany sa uwarunkowane zmiana otoczenia, zmiana naturalna (dojrzewania????) itepede itepede. Moze tez to taki mur ochronny.
Jest osma rano. Dosc juz filozofii na sniadanie, ide cos zjesc i pocwiczyc zwaly tluszczu. A jutro jedno z moich ulubionych swiat EVER. Halloween.

No comments:

Post a Comment