Wednesday 13 November 2013

wyklad z zycia archiwisty

Choc studia de facto skonczylam, z uczelnia sie nie rozstalam. Ba, zwiazalam sie ponownie :) I tak zostalam wczoraj zaproszona do wysluchania wykladu pana z Archiwum w Lerwick. Pan jest znany i powazany. I dobrze. Ale ja mam wrazenie ( mind me, jestem najmlodsza studentka a jestem kilka lat po 30....), ze taki wyklad powinien zostac wygloszony w podstawowce a nie do studentow zajmujacych sie pisaniem doktoratu lub PG Masters. " Przychodzimy, jestesmy cicho, nie piszemy dlugopisem by nie mazac atramentem, bla bla bla ". Na bardzo sensowne pytanie, jak korzystac z katalogu online pan archiwista powiedzial- nie wiem, bo nie korzystam. chyba musisz gwiazdke wpisac.
Uswiadomil nas Pan, ze w archiwum znajdziemy materialy archiwalne. Pisane i nagrane na tasmach.
Najgorsze jest to, ze jak po wykladzie pada haslo- czy macie pytania? Ja pytan nie mam. I czuje sie jak debil. Bo inni maja. Ale przepraszam, o co mam pytac?????? Spodziewalam sie wykladu. ktory pokaze na przykladzie jak zmaksymalizowac szukanie potrzebnych danych by znalezc jak najwiecej na dany temat. Sama nie wiem.
Moj mozg nie jest przystosowany do tutejszego systemu.

No comments:

Post a Comment